Ferrata Bloc. Trzecia ręka na via ferratach
3 maja 2023Uszba. Wilczyca Kaukazu
17 lipca 2023
CONNECT ADJUST PETZL | DUAL CONNECT ADJUST PETZL | EKSPRES WSPINACZKOWY | JAK ODPOCZYWAĆ NA VIA FERRATACH | KARABINKI NA VIA FERRATY | KARABINKI NA VIA FERRATY TYPU K | KARABINKI KLETERSTEIG | KLETERSTEIG | LONŻA NA VIA FERRATY | LONŻA ODPOCZYNKOWA | LONŻA WSPINACZKOWA | METODY ODPOCZYNKOWE NA VIA FERRATACH | REST LOOP | PĘTLA WSPINACZKOWA | TAŚMA WSPINACZKOWA | VIA FERRATA | VIA FERRATY | ZSZYWANA TAŚMA WSPINACZKOWA | ŻELAZNA DROGA | ZASADY BEZPIECZEŃSTWA NA VIA FERRATACH
Spis treści
- 1. Wprowadzenie. Via ferraty to środowisko wspinaczkowe
- 2. Czym jest lonża odpoczynkowa (lonża wspinaczkowa)
- 3. Rodzaje lonży odpoczynkowych (lonży wspinaczkowych)
- 4. Czystość stylu a lonża odpoczynkowa
- 5. Podsumowanie. Wady i zalety lonży odpoczynkowych
- 6. Jak zrobić lonżę odpoczynkową z pętli wspinaczkowej
1. Wprowadzenie. Via ferraty to środowisko wspinaczkowe
Via ferraty to „drogi turystyczne o charakterze wspinaczkowym”, które ze względu na swoją specyfikę, w tym trudności znacząco przekraczające zwykłą pieszą wędrówkę, wymagają od nas posiadania nie tylko specjalistycznego sprzętu na via ferraty, np. lonży odpoczynkowej (lonży wspinaczkowej i/lub rest loop'a), czy też lonży na via ferraty (nie mylić z lonżą wspinaczkową), ale również posiadania odpowiednich kwalifikacji.
Jako forma turystyki kwalifikowanej via ferraty to niemal osobny świat w „krajobrazie alpinistycznym i wspinaczkowym”, który z roku na rok błyskawicznie zdobywa na popularności. Wraz ze wzrostem zainteresowania tą formą turystyki czynnej (aktywnej) wzrasta niestety liczba niebezpiecznych zachowań, w tym również liczba ciężkich wypadków na via ferratach (zobacz artykuł poświęcony udokumentowanym wypadkom na via ferratach w Austrii).
W rosnącym i wciąż słabo wyedukowanym środowisku turystów ferratowych panuje opinia, że via ferraty są bezpieczniejsze od wspinaczki skalnej, a techniki na nich wykorzystywane ograniczają się wyłącznie do „klikania karabinkami”. Jest to niestety błędne myślenie, ponieważ często oparte jest ono na tzw. „myśleniu życzeniowym”, które nijak ma się do ugruntowanej i szerokiej wiedzy o via ferratach, w tym również do obszernej wiedzy wspinaczkowej, nieodłącznie związanej z tym typem turystyki.
Często też spotykamy się z opiniami doświadczonych wspinaczy skalnych, którzy wyśmiewają lub bagatelizują zagrożenia na via ferratach. Dziwi nas to bardzo, ponieważ to wspinacze skalni doskonale powinni zdawać sobie sprawę z zagrożeń, jakie generuje środowisko wertykalne – bez znaczenia, czy są to via ferraty, czy jurajskie drogi skalne.
Wspinając się na via ferratach z pieszych turystów zawsze stajemy się wspinaczami i chociaż środowisko, w którym działamy, wyposażone jest w liczne ułatwienia, które zmniejszają ryzyko upadku, wcale bezpieczniej nie jest. W naszym mniemaniu, sytuacja jest nawet dużo bardziej niebezpieczna, bo o ile podczas wspinaczki skalnej osoby wspinające się zazwyczaj posiadają jakiś warsztat umiejętności, o tyle osoby idące na via ferraty po raz pierwszy, lub osoby posiadające bardzo małe doświadczenie, takiego warsztatu umiejętności nie posiadają.
Żeby nie być gołosłownym, warto nadmienić, że typowe błędy 180 stopni, które są śmiertelnym zagrożeniem, to jedne z najliczniejszych popełnianych błędów, jakie mam możliwość obserwować na słowackich via ferratach. Jedynie poruszanie się bez kasków i bez sprzętu via ferrata znacząco przebijają wszystkie inne niebezpieczne zachowania.
Wielu niebezpiecznym sytuacjom można byłoby zapobiec jeszcze na etapie „przed ferratowym”, a więc na etapie podstawowej edukacji, np. podczas kursów ABC Via Ferrat. Permanentna, ustawiczna edukacja via ferratowa powinna skutecznie wypierać bezrefleksyjne zachwalanie prostoty tej formy turystyki kwalifikowanej, szczególnie przez ludzi, którzy nie mają wiele wspólnego ze wspinaniem, a posiadają zdolność opiniotwórczą (np. w grupach i na forach internetowych). Nie jest to jednak zadanie łatwe, mimo że na rynku wydawniczym i w środowisku internetowym dostępnych jest już sporo publikacji obejmujących zagadnienia bezpieczeństwa na via ferratach i we wspinaczce (w szerokim ujęciu).
Wydaje się, że problemy dotyczące bagatelizowania albo nieznajomości zagrożeń na via ferratach wynikają chociażby z tego, że turystyka via ferratowa w Polsce to stosunkowo nowa forma aktywnego spędzania wolnego czasu, a dostęp do wartościowych informacji z bogatymi walorami edukacyjnymi jest utrudniony - z powodu chociażby ogromnego szumu informacyjnego. Szum informacyjny generowany jest między innymi przez duże sklepy internetowe, których silne SEO zorientowane na sprzedaż skutecznie spycha wartościowe treści edukacyjne na dalsze strony wyszukiwarek. Również sami turyści ferratowi, szczególnie ci początkujący, bez doświadczenia, bez znajomości technik autoratowniczych, czy też technik asekuracji na via ferratach, generują przekonanie, że via ferraty to środowisko bardzo bezpieczne. Tymczasem, „powszechność jakiegoś poglądu nie jest, prawdę mówiąc, żadnym dowodem, nie daje nawet prawdopodobieństwa słuszności”.
Niniejszy artykuł poświęcony jest zagadnieniom szeroko rozumianej lonży odpoczynkowej (w tym również rest loop), z której powinni korzystać turyści ferratowi w trakcie odpoczynku na trudnym i niebezpiecznym odcinku via ferraty.
Chociaż lonża odpoczynkowa, jaka sama nazwa wskazuje, pełni funkcję odpoczynkową, może być z powodzeniem wykorzystywana do wielu innych działań. Tymi działaniami mogą być: stabilizacja pozycji przy asekuracji linowej; doraźne wykorzystanie lonży odpoczynkowej w formie węzła zaciskowego na stalowej linie asekuracyjnej, na stromych odcinkach drogi (z pełną świadomością ograniczeń takiego rozwiązania); czy też wykorzystanie lonży odpoczynkowej do serii zjazdów na linie (wycofywanie się z via ferraty).
Aktywne stosowanie lonży odpoczynkowej (rest loop'a, lonży wspinaczkowej) może znacznie poprawić poziom bezpieczeństwa, szczególnie tam, gdzie do czynienia mamy z „ferratami na granicy naszych możliwości”, ale konieczne jest zrozumienie czym jest lonża odpoczynkowa, jakie ma ograniczenia, jakie generuje dodatkowe zagrożenia, oraz w jaki sposób możemy doraźnie pomóc sobie stosując różne elementy wyposażenia wspinaczkowego (jako tzw. lonżę odpoczynkową).
2. Czym jest lonża odpoczynkowa (lonża wspinaczkowa)
Lonża odpoczynkowa, często zamiennie nazywana rest loop'em (nie do końca poprawnie) lub lonżą wspinaczkową jest środkiem ochrony indywidualnej (SOI), który ma na celu zabezpieczyć nas przed potencjalnym upadkiem z wysokości. Nie jest to jednak narzędzie, które możemy używać do hamowania upadku (dynamicznego wyłapywania lotu), a jedynie do zatrzymania się w trudnym miejscu i wpięciu lonży do stalowej liny asekuracyjnej, lub do innego, stałego i bezpiecznego punktu kotwiącego.
Lonża wspinaczkowa (przemianowana na via ferratach właśnie jako lonża odpoczynkowa) to prosta, najczęściej zszywana pętla z taśmy wspinaczkowej (ale może nią być też kilka innych elementów wyposażenia wspinaczkowego, np. ekspres wspinaczkowy), która z jednej strony połączona jest z naszą uprzężą za pomocą węzła typu krawat (do łącznika centralnego uprzęży), a z drugiej strony wpięta za pomocą specjalnego karabinka na via ferraty typu K (lub karabinka typu HMS – mniej bezpiecznie) do stalowej liny asekuracyjnej via ferraty. W taki sposób skonstruowana i wykorzystywana lonża wspinaczkowa staje się właśnie lonżą odpoczynkową na via ferratach.
O ile lonża odpoczynkowa na via ferratach zawsze powinna stanowić podstawowe wyposażenie turysty ferratowego, a więc powinna wchodzić do kategorii sprzętu na via ferraty typu „basic” i zawsze powinna być przygotowana przed rozpoczęciem wspinaczki na via ferratach (zobacz też obszerny artykuł poświęcony sprzętowi na via ferraty), o tyle klasyczna lonża wspinaczkowa, stosowana głównie we wspinaczce skalnej, używana jest w wyjątkowych sytuacjach i budowana w ostateczności np. tuż przed zjazdem na linie. O szczegółach dotyczących wykorzystania lonży wspinaczkowej we wspinaczce skalnej nie będziemy jednak tutaj poświęcać więcej miejsca.
Lonżą odpoczynkową mogą być nie tylko zszywane pętle wspinaczkowe (również taśmy np. rurowe wiązane węzłem taśmowym równoległym), ale i gotowe lonże wspinaczkowe zrobione z dynamicznych lin wspinaczkowych, w których znajdziemy zszyte fabrycznie oczka do montażu układu autoasekuracyjnego (do tzw. „auta” w slangu wspinaczkowym).
Lonżą odpoczynkową mogą być również ekspresy wspinaczkowe, które wpina się do łącznika centralnego uprzęży, a następnie do stałego punktu asekuracyjnego via ferraty, ale takie rozwiązanie ma swoje poważne ograniczenia, szczególnie wtedy, gdy mamy do czynienia z klasycznym ekspresem wspinaczkowym z niezakręcanymi karabinkami.
Ostatnim możliwym i zarazem sensownym rozwiązaniem jest wykorzystanie pewnego miejsca na naszej lonży na via ferraty jako typowej lonży odpoczynkowej. Część producentów sprzętu na via ferraty, a dokładniej, producentów lonży na via ferraty (nie mylić z lonżą wspinaczkową) w swoich produktach udostępnia specjalne miejsce, najczęściej zaszyty w oczko fragment taśmy (tzw. rest loop) do którego możemy wpiąć karabinek typu K (karabinek na via ferraty), a ten z kolei możemy wpiąć do stałego punktu asekuracyjnego via ferraty (np. do stalowej kotwy). Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, bo minimalizuje ilość potrzebnego sprzętu, ale ma również swoje ograniczenia.
3. Rodzaje lonży odpoczynkowych (lonży wspinaczkowych)
3.1. Lonża odpoczynkowa z pętli wspinaczkowej
Zszywana pętla wspinaczkowa i karabinek typu K (kletersteig) lub karabinek HMS to najprostsze sposoby na zmontowanie lonży odpoczynkowej. Żeby to zrobić potrzebujemy pętli wspinaczkowej o długości od 60 do 80 cm (przy czym 80 cm to chyba najlepsza opcja, dlaczego, o tym zaraz) oraz odpowiedniego karabinka zakręcanego, lub karabinka z automatyczną blokadą.
Pętlę wspinaczkową montujemy do łącznika uprzęży za pomocą węzła typu krawat, a na jej drugim końcu montujemy karabinek zakręcany. Karabinek mocujemy za pomocą węzła typu krawat albo za pomocą węzła typu wyblinka. Mocowanie karabinka za pomocą wybranych węzłów sprawi, że karabinek nie będzie nam się swobodnie przemieszczał po pętli. Unikniemy w ten sposób ryzyka niekorzystnego obciążenia karabinka wzdłuż jego osi poprzecznej, utrzymamy porządek w sprzęcie oraz zmniejszymy ryzyko niekontrolowanego wypięcia karabinka z pętli.
Gdy mamy już tak skonstruowaną lonżę odpoczynkową (jest to również klasyczna lonża wspinaczkowa, którą znają najstarsi wspinacze skalni świata) warto na jej środku zawiązać tzw. skrót, czyli węzeł typu kluczka, który podzieli taśmę na dwie niezależne pętle. Mimo, że takie rozwiązanie osłabia wytrzymałość pętli wspinaczkowej o około 30% do 40% to dzięki niemu mamy możliwość wpięcia w dolną pętle lonży odpoczynkowej karabinka zakręcanego i skrócenie lonży odpoczynkowej. Skrót na lonży umożliwi nam również wpięcie przyrządu asekuracyjno-zjazdowego i wycofanie się z via ferraty serią zjazdów na linie (jeżeli zajdzie taka potrzeba). Do zmontowania lonży odpoczynkowej, pełniącej również funkcję lonży wspinaczkowej, na której możemy zjechać technikami linowymi, idealnie nadają się taśmy o długości 80 cm (znaczący zasięg lonży), ale i taśmy wspinaczkowe o długości 60 cm mogą okazać się wystarczające (szczególnie dla osób niskich).
Należy bezwzględnie pamiętać, że tak zbudowana lonża odpoczynkowa może być używana wyłącznie statycznie. Możemy na niej swobodnie wisieć (wytrzymałość klasycznej pętli z poliamidu o szerokości np. 16 mm to około 22 kN), ale gdy zostanie obciążona dynamicznie, np. podczas lotu, nie będzie miała możliwości pochłonięcia energii upadku. W konsekwencji tego błędu dojdzie do potężnego uderzenia (od 16 do 22 kN), które dokona w naszym ciele spustoszenia (złamany kręgosłup, obrażenia wewnętrzne, a nawet śmierć). Ponadto, tak obciążona lonża, z dużą dozą prawdopodobieństwa, ulegnie zerwaniu, a my sami zaliczymy upadek z wysokości.
Do montażu lonży odpoczynkowej z pętli wspinaczkowej warto wykorzystać karabinki typu K, czyli karabinki dedykowane na via ferraty, ponieważ tylko one posiadają zdolność przenoszenia obciążeń na wyłamywanie. Norma mówi o wytrzymałości min. 8 kN w teście na wyłamywanie – tzw. edge test). Klasyczne karabinki HMS nie są do tego zaprojektowane i z łatwością mogą ulec złamaniu, ale nie wyklucza się ich stosowania (należy jednak działać z nimi bardzo ostrożnie).
3.2. Lonża odpoczynkowa z ekspresu wspinaczkowego
Często spotykanym sposobem na prostą i szybką lonżę odpoczynkową jest zastosowanie klasycznego ekspresu wspinaczkowego. Ekspres wspinaczkowy to nic innego jak dwa karabinki połączone ze sobą statyczną taśmą wspinaczkową (dedykowaną dla ekspresów wspinaczkowych z zaszytymi oczkami na karabinki, często z dodatkową stabilizacją jednego z nich, czyli z pomocą tzw. stringa).
Chociaż ekspresy wspinaczkowe wykorzystywane są najczęściej podczas asekuracji wspinacza skalnego, jako tzw. pośrednie punkty asekuracyjne, to ich stosowanie w formie lonży odpoczynkowej na via ferratach, czy też w formie lonży wspinaczkowej podczas wspinaczki skalnej, jest zjawiskiem dość powszechnym. Należy jednak pamiętać, że ekspresy wspinaczkowe są układem statycznym, a więc nie mają zdolności do pochłaniania energii upadku, a gdy zostaną obciążone dynamicznie, mogą ulec zniszczeniu.
Gdy dodatkowo zastosujemy w nich karabinki niezakręcane istnieje realne ryzyko niekontrolowanego wypięcia się takiego ekspresu z punktu kotwiącego via ferraty. Rozsądnym sposobem, gdy już zdecydujemy się na stosowanie ekspresów wspinaczkowych, jest wymiana karabinków niezakręcanych, na karabinki zakręcane (niekoniecznie HMS, ale o odpowiednim prześwicie, najlepiej min. 21 mm). Dodatkowe zabezpieczenie w postaci zakręcanych karabinków uchroni nas przed przypadkowym wypięciem się naszej lonży odpoczynkowej. Pamiętajmy jednak o statycznym układzie. Nie wolno nam wychodzić ponad punkt zaczepienia lonży odpoczynkowej do via ferraty, ponieważ wygenerujemy wysoki współczynnik odpadnięcia i w konsekwencji doprowadzimy do wypadku.
3.3. Lonże Connect Adjust i Dual Connect Adjust Petzl jako lonże odpoczynkowe
Od jakiegoś czasu na rynku sprzętu wspinaczkowego dostępne są w sprzedaży regulowane lonże do alpinizmu, wspinaczki itp., wykonane z dynamicznej liny wspinaczkowej i ergonomicznego przyrządu zaciskowego np. Adjust firmy Petzl. Mimo, że urządzenia dedykowane są do alpinizmu, a wersji Dual do wspinaczek wielkościanowych (również po to, żeby uprościć procedurę zjazdową na linach), z powodzeniem mogą być wykorzystywane na via ferratach, jako tzw. lonże odpoczynkowe.
Urządzenia Connect Adjust Petzl i Dual Connect Adjust Petzl wyposażone są w regulowane ramię, które daje się regulować w zakresie od 15 cm do 95 cm (jest to odległość na jakiej możemy zawisnąć od kotwy lub stalowej liny via ferraty), a zastosowane w nich dynamiczne liny zmniejszą ryzyko odniesienia ciężkich obrażeń w wyniku upadku z niewielkiej wysokości.
Zaletami tego rozwiązania są: możliwość regulacji lonży odpoczynkowej jedną ręką (ergonomiczny przyrząd dual z gumką stabilizującą karabinek przed niekorzystnym obciążeniem w osi poprzecznej karabinka); dużo większe bezpieczeństwo w przypadku wystąpienia obciążenia dynamicznego na skutek błędu, a więc wyjścia ponad punkt zaczepienia i upadku; oraz możliwość płynnego i bezpiecznego przejścia do technik zjazdu na linach (wersja Dual z drugim ramieniem).
Należy jednak pamiętać, że urządzenie to, mimo że posiada dynamiczną linę, nie jest wyposażone w absorber energii, a więc nie nadaje się do dynamicznej asekuracji, jak ma to miejsce przy lonżach na via ferraty. Może ono jednak znacznie poprawić bezpieczeństwo, ponieważ posiada niewielką zdolność do pochłaniania energii właśnie przez zastosowaną linę dynamiczną, czego nie można powiedzieć o klasycznej lonży odpoczynkowej ze statycznej, zszywanej pętli wspinaczkowej.
Oba modele lonży montujemy do uprzęży wspinaczkowej za pomocą węzła typu krawat (główka skowronka), a do przyrządu zaciskowego dual wpinamy karabinek zakręcany, który następnie wpinamy w kotwę lub inny stały element via ferraty (wg producenta powinien to być m.in. karabinek Spirit Screw-lock, ale inne zakręcane karabinki mogą również prawidłowo współpracować z lonżami). Tak skonstruowana lonża odpoczynkowa może okazać się najlepszą z możliwych opcji, chociażby dlatego, że duża regulacja długości lonży pozwala nam sięgnąć naprawdę bardzo wysoko.
Klasyczna lonża z pętli wspinaczkowej nie oferuje takiej ergonomii i elastyczności, ale jest z kolei dużo tańszym rozwiązaniem. Gdybyśmy się zdecydowali na zakup lonży regulowanej Connect Adjust i Dual Connect Adjust Petzl musimy liczyć się z kosztami od 180 zł za wersję pojedynczą, po 230 zł za wersję z dwoma ramionami. W cenę nie jest wliczony karabinek, który należy sobie osobno dokupić (ok. 85 zł).
3.4. Rest loop i elastyczne ramiona lonży na via ferraty
Rest loop, czyli w wolnym tłumaczeniu „pętla odpoczynkowa” to specjalnie zaprojektowane miejsce w naszych lonżach na via ferraty, do którego wpinamy karabinki zakręcane, najlepiej typu K lub HMS (mniej bezpiecznie), a te z kolei możemy wpiąć w stały punkt asekuracyjny via ferraty, np. w kotwę, czy też w stalową linę asekuracyjną.
Rest loop'em jest specjalnie wzmocniona pętelka w postaci małego oczka, która znajduje się przy absorberze. Czasami jest to osobna taśma z oczkiem, która wszyta w absorber staje się niezależnym punktem mocowania (wciąż jednak sprzężonym z absorberem), a czasami rest loop'em jest pętla, do której przymocowane są elastyczne ramiona lonży. Niektórzy producenci opisują rest loop'a nadrukiem na etui absorbera, inni nie podają żadnych informacji, jednocześnie nie zabraniając używania tej pętli jako rest loop'a w instrukcjach obsługi.
Mając takie oczko, czy to w formie osobnej, krótkiej taśmy, czy też zwykłej pętli, do której przymocowane są elastyczne ramiona lonży, wpinamy karabinek zakręcany i tak stworzony układ możemy wykorzystać do celów odpoczynkowych. Taki sposób odpoczywania jest jak najbardziej właściwym i dopuszczalnym rozwiązaniem, ale nie jest on pozbawiony wad.
Dla wielu osób wiszenie na karabinku wpiętym w absorber jest czymś mało intuicyjnym, a wręcz z pozoru niebezpiecznym. W końcu, wisimy na absorberze, a znając zasadę działania absorbera energii możemy być pełni obaw, że go niechcący rozprujemy, a tego przecież nie chcemy. Całe szczęście przypadkowe rozprucie absorbera nie jest zadaniem łatwym. Co prawda, szansa na uszkodzenie absorbera jest realne, ale żeby to się stało, musimy wygenerować odpowiednią siłę.
Normy regulujące konstrukcję absorberów energii zakładają, że absorber nie powinien rozpruć się przy sile mniejszej niż 1,3 kN, a to oznacza, że wisząc statycznie na rest loop'ie możemy bez obaw przyłożyć siłę o wartości nie przekraczającej 130 kg. Człowiek ważący 80 kg i mający na sobie plecak o masie 15 kg przykłada statyczną siłę na poziomie 0,95 kN, czyli mniej niż dopuszcza norma.
Czy wisząc regularnie na rest loop'ie istnieją szanse na osłabienie konstrukcji i w efekcie końcowym może dojść do rozerwania absorbera? Tego wykluczyć nie możemy, w końcu każdy materiał poddawany regularnym naprężeniom ulega osłabieniu, ale jeżeli to się stanie, będzie to dla nas informacja, że lonża przeszła już wiele, ma zapewne swoje lata i może nadeszła najwyższa pora na jej wymianę.
Chociaż odpoczywanie na rest loop'ie wydaje się genialnie prostym i funkcjonalnym rozwiązaniem (gdy tylko oswoimy się z lękiem wiszenia na absorberze), nie jest pozbawione wad. Zakładając, że lonża „nie była latana”, ma kilka lat i jest względnie okazjonalnie użytkowana (nie pracuje intensywnie np. w wypożyczalnia sprzętu) i nie mamy żadnych obaw, żeby wykorzystywać rest loopa do okazjonalnego odpoczywania, pojawić się może inny kluczowy problem.
Ten prosty układ odpoczynkowy jest zwyczajnie krótki. Daje się łatwo wpiąć w linę stalową na wysokości piersi, ale gdy jesteśmy w bardzo trudnym miejscu, stoimy na palcach ledwo trzymając się stalowej liny asekuracyjnej gdzieś nad naszą głową, wtedy wpięcie rest loop'a okazuje się koszmarnie trudne. Nawet, gdy lina asekuracyjna, bądź kotwa via ferraty, do której chcemy się wpiąć, znajduje się na wysokości naszej twarzy, czyli względnie blisko, zapięcie karabinka rest loopa okazuje się nie lada wyzwaniem.
Z tego właśnie względu warto wziąć pod uwagę możliwość zdublowania układów odpoczynkowych i nie jest głupim pomysłem posiadanie lonży odpoczynkowej z pętli wspinaczkowej o długości 80 cm (ze skrótem na środku taśmy – węzeł typu kluczka), która, obok rest loop'a, będzie dodatkowym, ale za to dłuższym układem odpoczynkowym, przygotowanym na takie ewentualności.
Rest loop mimo licznych wad posiada jedną, ale za to kluczową zaletę – jest układem dynamicznym. Oznacza to tyle, że gdy popełnimy błąd i ruszymy do góry bez wypiętego rest loopa, a my zaliczymy lot na via ferracie, układ odpoczynkowy rozerwie absorber energii i uchroni nas przed koszmarnymi konsekwencjami np. lotu na statycznej lonży wspinaczkowej. Rest loop to jedyny układ odpoczynkowy, który jest w pełni bezpieczny pod względem dynamicznych obciążeń.
Gdy nabierzemy już pewności, a wiszenie na rest loop'ie będzie dla nas czymś totalnie naturalnym, odpoczywać możemy również na całym rozciągniętym układzie. Co to oznacza „rozciągnięty układ”? Rozciągniętym układem odpoczynkowym może być nasza lonża na via ferraty (chociaż o tym nie znajdziemy informacji na stronach producentów).
Karabinki lonży wpięte w stalową linę stabilizują naszą pozycję (o ile nie znajdujemy się na sekcji wznoszącej się ukosem w górę), a my sami, trzymając się dłońmi elastycznych ramion zwieszamy się delikatnie na lonży aż do jej pełnego rozciągnięcia. Gdy lonża zostanie statycznie rozciągnięta (bez rozpruwania absorbera energii) możemy w tej pozycji odpocząć i rozejrzeć się po okolicy. Często stosuję to rozwiązanie na kursach, gdy muszę was obserwować, lub gdy chcę wam zrobić ładne zdjęcia, ale potrzebuję oddalić się trochę od ściany.
Lonże via ferrata Salewa Ergo Core, które wykorzystuję na szkoleniach, przy pełnym, statycznym rozciągnięciu mają długość 133 cm. Tyle właśnie mogę wisieć poniżej stalowej liny, bądź kotwy, ale dodatkowo zawsze wsparty jestem nogami o ścianę – powrót na ferratę nie stanowi wtedy dla mnie żadnych trudności. A skoro mi to nie sprawia żadnych problemów, jestem przekonany, że i wam nie będzie to nastręczać dużych trudności.
4. Czystość stylu a lonża odpoczynkowa
Poruszanie się na via ferratach o różnych stopniach trudności dla wielu osób jest sposobem na samorealizację. Via ferraty, poza pięknymi krajobrazami, dają również nieograniczoną możliwość do samorozwoju. Wspinając się na via ferratach rozwijamy naszą sprawność fizyczną, odporność psychiczną na stres, uczymy się pracy w zespołach, wzajemnej odpowiedzialności za siebie i za innych uczestników wspinaczki. Często też mierzymy się z via ferratami, żeby pokonać nasze głęboko skryte „demony”. Via ferraty mogą być formą terapii, w której wraz ze wzrostem napotykanych trudności przełamujemy liczne nasze ograniczenia, dokonujemy kluczowych zmian w naszych postawach, obalamy lęki i rozbudzamy pasję, radość.
Dla wielu ludzi żelazne drogi mogą być również odmianą sportu. Wraz ze wzrostem trudności doskonalimy nasze umiejętności poruszania się w trudnym terenie. Poznajemy nowe zaawansowane techniki, w tym techniki z asekuracji, ratownictwa i autoratownictwa, a gdy posiadamy już rozbudowany warsztat umiejętności, zaczynamy przekraczać granice, stawiać sobie nowe cele sportowe, np. większe i jeszcze trudniejsze via ferraty. Z tego właśnie względu, gdy mamy do czynienia ze sportem, pewne narzędzia, szczególnie te, które w sposób sztuczny ułatwiają pokonywanie trudności, mogą być postrzegane jako niepożądane (zasada czystej rywalizacji sportowej).
"Czystość stylu" to nic innego jak wewnętrzne przekonanie, z którym zaawansowany turysta via ferratowy, często już sportowiec mierzący w duże trudności wspinaczkowe na żelaznych drogach, decyduje się świadomie i z pełną odpowiedzialnością na nieużywanie lonży odpoczynkowej. Jaki jest w tym sens? Jako wspinacz skalny i instruktor wspinaczki mogę z całą stanowczością napisać, że takie działania są standardem w środowisku wspinaczkowym (zw. sportowe przejścia dróg) i nie powinno to dziwić, że część ludzi z aspiracjami sportowymi podejmuje taką a nie inną decyzję.
Korzystanie z lonży odpoczynkowej na trudnej, sportowej drodze via ferratowej może łamać zasady czystości przejścia sportowego (z lonżą odpoczynkową zmienia się realne odczuwanie trudności), ale tylko wtedy, gdy do czynienia mamy ze świadomym sportowym przejściem - bez znaczenia, czy rywalizujemy z kimś, czy też z samym sobą. Ważne jednak w tym wszystkim jest to, żeby takie działania były w pełni bezpieczne dla innych użytkowników via ferrat. Ryzykowanie własnym życiem to kwestia indywidualnych wyborów, ale ryzykowanie życiem innych uczestników wspinaczki jest już nieakceptowalne.
Jeżeli stawiamy sobie cele sportowe, wybieramy trudne via ferraty i chcemy je pokonać wyłącznie siłą naszych mięśni i z pomocą nabytych umiejętności technicznych, to unikanie używania lonży odpoczynkowej jest czymś absolutnie naturalnym. Nie rezygnujmy jednak całkowicie z lonży odpoczynkowej. Miejmy ją zawsze przy sobie. Gdy trudności okażą się ponad nasze siły, użycie lonży odpoczynkowej może uratować nie tylko nasze zdrowie, ale nawet życie.
5. Podsumowanie. Wady i zalety lonży odpoczynkowych
Perpetum mobile nie istnieje, tak i w przypadku lonży odpoczynkowych nie ma idealnego rozwiązania. Każda z wymienionych wyżej opcji posiada swoje wady i zalety. Czasami wadą jest statyczność układu i duże ryzyko ciężkich obrażeń przy stosunkowo niewielkim locie, w innym przypadku wadami mogą być cena lub wysoki poziom skomplikowania układu. W niniejszym podsumowaniu zawarte są najistotniejsze wady i zalety wszystkich tych układów, oraz kilka innych kluczowych wniosków.
5.1. Lonża odpoczynkowa z zszywanej pętli wspinaczkowej
Perpetum mobile nie istnieje, tak i w przypadku lonży odpoczynkowych nie ma idealnego rozwiązania. Każda z wymienionych wyżej opcji posiada swoje wady i zalety. Czasami wadą jest statyczność układu i duże ryzyko ciężkich obrażeń przy stosunkowo niewielkim locie, w innym przypadku wadami mogą być cena lub wysoki poziom skomplikowania układu. W niniejszym podsumowaniu zawarte są najistotniejsze wady i zalety wszystkich tych układów, oraz kilka innych kluczowych wniosków.
Wady układu odpoczynkowego
- Układ statyczny, który przy niewielkim locie wygeneruje potężne uderzenie na ciało wspinacza.
- Brak absorbera energii realnie zagraża życiu. Przy dynamicznym obciążeniu (niewielki lot o dużym współczynniku odpadnięcia) pętla może ulec zerwaniu i jak pokazują testy jest to zjawisko powszechne.
- U osób bez doświadczenia pętla nie wzbudza zaufania, co może mieć kluczowy wpływ na decyzje ratujące zdrowie i życie. Zjawisko powszechnie obserwowane na szkoleniach: „nie zawisnę na lonży odpoczynkowej bo jej nie ufam”.
- Układ o stałej długości. Bez zawiązanego skrótu jesteśmy znacznie oddaleni od ściany.
- Wpinanie karabinka w tzw. skrót jest problematyczne, a sam węzeł skrótu często przeszkadza podczas wpinania i wypinania karabinków.
- Lonża, gdy jest wpięta w punkt asekuracyjny, zawsze musi być napięta, a często o tym zapominamy.
- Zastosowane węzły, szczególnie te, które skracają lonżę, znacząco zmniejszają wytrzymałość pętli (średnio z 22 kN do ok. 18 kN). Pętle wykonane z tzw. dynemy (ultra cienkie pętle) dużo łatwiej ulegają zerwaniu w wyniku dynamicznego obciążenia.
Zalety układu odpoczynkowego
- Prosty do zmontowania układ do autoasekuracji. Wystarczy karabinek i zszywana pętla wspinaczkowa z poliamidu o szerokości np. 16 mm i o długości 80 cm.
- Zastosowanie węzła typu krawat skraca pętlę, czyli dzieli ją na dwa niezależne odcinki, w które możemy wpiąć karabinek typu K i przyrząd asekuracyjno-zjazdowy.
- Taśma 80 cm daje znaczny zasięg lonży.
- Gdy ulegniemy wypadkowi posiadamy już jedną z dwóch lonży gotowych do wspinaczki na węzłach zaciskowych po rozprutym absorberze.
- Zestaw tani w zakupie. Za około 100 zł możemy już mieć gotową lonżę odpoczynkową.
- Mając lonżę odpoczynkową o długości 80 cm możemy wykorzystać ją w formie doraźnego węzła zaciskowego (postój, sytuacja awaryjna itp.).
5.2. Lonża odpoczynkowa z ekspresów wspinaczkowych
Wady układu odpoczynkowego
- Układ statyczny, który przy locie, nawet podczas zwykłego poślizgnięcia, wygeneruje potężne uderzenie na ciało.
- Brak absorbera energii stanowi realne zagrożenie.
- Układ odpoczynkowy zbyt krótki (sportowe ekspresy). Przy stalowej linie asekuracyjnej zawieszonej na wysokości głowy układ trudny do wpięcia. Nie ma regulacji długości.
- Niezakręcane karabinki w ekspresach sportowych mogą łatwo ulec wypięciu.
Zalety układu odpoczynkowego
- Najprostsze z możliwych rozwiązań.
- Mimo wad, układ często wykorzystywany jest do autoasekuracji przez wspinaczy skalnych (po ukończeniu drogi).
- Możliwość łączenia ekspresów i wydłużanie lonży.
- Zastosowanie karabinków zakręcanych znacząco poprawia bezpieczeństwo.
- Stosunkowo tanie rozwiązanie.
5.3. Lonże Connect Adjust i Dual Connect Adjust Petzl
Wady układu odpoczynkowego
- Wyższa cena tego typu rozwiązania, a w zestawie nie ma karabinka (należy go zakupić za dodatkową opłatą).
- W przypadku Dual Connect Adjust Petzl mamy drugie ramię, które należy dopiąć karabinkiem np. do pętli transportowej naszej uprzęży wspinaczkowej. Brak wpięcia sprawia, że drugie ramię swobodnie zwisa i potrafi przeszkadzać w operacjach sprzętowych.
- Ryzyko błędnego wpięcia karabinka do urządzenia samozaciskowego Adjust. W takim przypadku urządzenie nie będzie poprawnie działać.
- Układ statyczny i niebezpieczny, chociaż testy pokazują, że podczas upadku na takich lonżach siła uderzenia nie jest tak dramatycznie wysoka (ok. 8 kN).
- Uszkodzenie liny sprawia, że cały układ staje się bezwartościowy (chociaż istnieje możliwość wymiany liny, ale już z węzłami wiązanymi ręcznie – mniej bezpiecznie. Firma Petzl nie zaleca takiego rozwiązania).
- W początkowej fazie używania użytkownik takich lonży może mieć problem ze zmianą regulacji lonży (wymagane są ćwiczenia w bezpiecznych warunkach).
Zalety układu odpoczynkowego
- Tak skonstruowana lonża odpoczynkowa jest bezpieczna i wyjątkowo wygodna.
- Znaczny zasięg lonży sprawia, że można nią swobodnie sięgnąć do wysoko zawieszonej liny asekuracyjnej.
- Mimo, że jest to układ statyczny, zastosowanie liny dynamicznej znacząco poprawia bezpieczeństwo. Lot na tej lonży nie wygeneruje tak dużej siły niszczącej nasze ciało jak w przypadku wcześniejszych układów.
- Testy pokazują, że dynamiczna lina jest wstanie częściowo pochłonąć siłę uderzenia podczas hamowania upadku (do poziomu około 8 kN).
- Sposób regulacji długości lonży odpoczynkowej jest intuicyjnie prosty, ale wymaga niewielkiej praktyki.
- W układzie dual (z drugim ramieniem) zjazdy na linach stają się wyjątkowo wygodne i proste, oczywiście przy zachowaniu bezpiecznej procedury zjazdu na linie.
- Korzystanie z tych układów daje wiele frajdy.
5.4. Rest loop. Lonża na via ferraty
Wady układu odpoczynkowego
- Układ odpoczynkowy wyjątkowo krótki, przez co wpięcie w wysoko zawieszoną linę stalową jest trudne.
- Permanentne obciążanie absorbera energii może z czasem mieć wpływ na jego wytrzymałość. Chociaż nie ma informacji czy taka sytuacja faktycznie może mieć miejsce, to jednak wisząc statycznie na rest loopie obciążamy układ z masą niewiele mniejszą od wartości minimalnej rozrywającej absorber energii (1,3 kN).
- Istnieje ryzyko przypadkowego rozprucia absorbera, szczególnie wtedy, gdy użytkownik jest ciężki i dynamicznie obciąża rest loopa (np. podczas wiszenia szarpie napiętym absorberem).
- Wisząc na w pełni rozciągniętej lonży na via ferraty jesteśmy znacznie oddaleni od stalowej liny asekuracyjnej.
Zalety układu odpoczynkowego
- Tak skonstruowany układ do odpoczynku jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem.
- Absorber energii chroni nas przed konsekwencjami niebezpiecznej siły uderzenia.
- Szanse, że osoba wisząca na rest loop'ie zapomni go wypiąć (zanim ruszy) są stosunkowo niewielkie. Jest to układ bardzo przejrzysty. Szczególnie wtedy, gdy używamy rest loop'a jako jedynej metody odpoczynkowej.
6. Jak zrobić lonżę odpoczynkową z pętli wspinaczkowej
Konstruowanie lonży odpoczynkowej podzielić możemy na cztery etapy:
Etap pierwszy to dobór odpowiedniej długości zszywanej pętli wspinaczkowej, tak żeby jej długość dopasowana była do długości naszych ramion (do naszego zasięgu). Zazwyczaj lonża o długości 80 cm jest wystarczająca, ale jeżeli układ będzie dla niektórych osób zbyt długi, należy rozważyć użycie lonży o długości 60 cm. Mając taśmę o długości np. 80 cm należy odpowiednio zamocować ją do łącznika centralnego uprzęży. Najlepszym sposobem montażu jest wykorzystanie węzeła typu krawat (nazywany również główką skorwonka). Montując pętle zwróćmy uwagę na to, żeby szycie pętli (sztywne zgrubienie) znalazło się zawsze za węzłem, ale również nie na środku naszej taśmy. W innym przypadku szycie będzie przeszkadzać w zawiązaniu tzw. skrótu na środku naszej lonży, a w przypadku łącznika centralnego naszej uprzęży szycie utrudni prawidłowe zaciśnięcie węzła typu krawat. Może to doprowadzić do nierównomiernego rozłożenia ciężaru wiszącego turysty ferratowego na taśmach naszej lonży odpoczynkowej i de facto, jej osłabienie. Pamiętajmy również, że wszystkie węzły na naszych lonżach odpoczynkowych osłabiają wytrzymałość układu odpoczynkowego.
Etap drugi to zawiązanie tzw. skrótu na środku naszej pętli, dzięki czemu uzyskamy dwa niezależne "oczka", do których możemy wpiąć różne elementy naszego wyposażenia, np. karabinek typu K na via ferraty i przyrząd asekuracyjno-zjazdowy. Skrót na środku taśmy wiążemy za pomocą węzła typu kluczka. Zwróćmy uwagę na to, żeby zawiązany węzeł był "ładny" tj. taśmy poprowadzone były równolegle do siebie. Przy długim użytkowaniu lonży odpoczynkowej węzeł mocno się zaciska, a gdy zawiążemy go w sposób niechlujny (taśmy będą poskręcane) rozwiązanie takiego węzła okaże się dużo trudniejsze.
Etap trzeci to trwałe zamocowanie karabinka typu K na via ferraty do naszej lonży odpoczynkowej. Istnieje kilka sposobów montażu i to jaki model wybierzemy zależy wyłącznie od nas. Jednym z prostych sposobów zamocowania karabinka do naszej pętli jest zawiązanie węzła typu krawat na karabinku. Drugi sposób to połączenie taśmy z naszym karabinkiem za pomocą węzła typu wyblinka. Trzeci sposób to zwykłe wpięcie karabinka w naszą pętlę, ale ta metoda posiada sporo wad. Karabinek wpięty w pętlę bez węzła stabilizującego jest pozycję swobodnie przemieszcza się po naszej skróconej pętli, łatwo jest go całkowicie wypiąć i istnieje ryzyko obciążenia go w niekorzystnej pozycji, tj. wzdłuż osi poprzecznej karabinka. Wydaje się, że najlepszym sposobem gwarantującym stabilność karabinka i ochronę przed jego niekorzystnym obciążeniem będzie użycie węzła typu krawat. Z doświadczenia instruktorskiego wiem, że zawiązanie węzła typu wyblinka zazwyczaj nastręcza wam wiele problemów technicznych.
Etap czwarty to etap w którym wykorzystujemy naszą lonżę odpoczynkową (lonżę wspinaczkową) podczas zadań specjalnych, a więc w sytuacji, gdy chcemy w ten sposób asekurować liną naszego partnera wspinaczkowego (jest to jeden z kilku znanych i praktykowanych sposobów asekuracji) lub podczas awaryjnego zjazdu na linie wspinaczkowej. Przyrząd asekuracyjno-zjazdowy wpinamy zawsze w dolną część skróconej pętli (pod węzłem typu kluczka). Jest to tak zwane przygotowanie do zjazdu na linie z tzw. górnym przyrządem. Są to jednak działania awaryjne, a więc stosujemy je wyłącznie wtedy gdy faktycznie asekurujemy lub gdy faktycznie przygotowujemy się do zjazdu na linie. Uwaga, gdy nie używamy naszego przyrządu asekuracyjno-zjazdowego taki sposób transportu (w lonży odpoczynkowej) jest niedopuszczalny. Przyrząd asekuracyjny wpinamy do naszej lonży odpoczynkowej tylko wtedy, gdy faktycznie asekurujemy lub przygotowujemy się do zjazdu na linie. Jeżeli nie używamy przyrządu zjazdowego to wepnijmy go szpejarki uprzęży (pętli transportowej).